środa, 8 czerwca 2016

Gadżety przy odpieluszkowaniu - Moje Must Have


Już na samą myśl o procesie odpieluszkowania postanowiłam, że ten trudny czas umilę sobie gadżetami. Przynajmniej one pomogą mi przetrwać! Opiszę Wam te, które sprawdziły się u nas. Jedne - jak nocnik są niezbędne i znane każdemu, inne to nowości na rynku, dla mnie trafione i warte polecenia dalej.
Nocnik
Na początku kupiłam  najprostszy nocnik, ale wymieniłam go na droższy, który miał antypoślizgowe nóżki. Jest o wiele wygodniejszy. Nie przesuwa się i nie rozlewa przy wstawaniu. Nina jeszcze nie siada na niego super precyzyjnie i widać, że o wiele bardziej go lubi niż ten zwykły, najtańszy.
Nocnik postawiłam obok toalety w zeszłe wakacje, jak Nina skończyła rok. Stał tam od czasu do czasu używany w celach pokazowych :)
Jak jedno z rodziców robi siusiu (tak, tak prywatność poszła w las...) to Nina może też zrobić. Ona lubi się rozbierać, więc siłą rzeczy podoba jej się wysadzanie. Jednak na palcach jednej ręki można policzyć, ile razy udało jej się zrobić siusiu przez cały rok. Często nam towarzyszyła, ale nic z tego nie wychodziło:)
Robiliśmy to na zasadzie uruchomienia skojarzenia u niej. Wiem, że rozbieranie i potem ubranie dziecka jest niezbyt miłe (zazwyczaj Nina jak już się oswobodziła z pieluchy to uciekała...)  Ale wiadomo, że był w tym cel!  Im szybciej dziecko załapie zasadę korzystania z nocnika i wyrobi sobie proces skojarzeń, tym szybciej będzie szło odpieluszkowanie.

*Pamiętajcie, by pozwalać dziecku chodzić po domu z nocnikiem.
Robienie siusiu czy kupy na nocnik w różnym miejscach domu naturalnie zwiększa akceptację dziecka do załatwiania się poza domem.
Nakładka sedesowa
Dzieci, które maja starsze rodzeństwo często chcą uczyć się korzystania z toalety na takiej samej zasadzie jak starsze. Odmawiają siadania na nocnik. Wtedy przydaje się nakładka na sedes.
Skoro nikt z domowników nie korzysta z nocnika, dziecko też nie chce. Woli siadać na sedesie.
U mojej mamy, Nina zapatrzona na starsze wnuczki babci chce tak jak one siadać na toalecie. Nakładka sprawdza się idealnie.
Jednorazowy składany nocnik Tron
Gdy jesteśmy w terenie (na zakupach, wycieczce, u znajomych lub rodziny bez dzieci w domu) nie mamy ze sobą naszego nocnika, a dziecko nie umie jeszcze siadać na toalecie lub się brzydzi, problem załatwiania jednorazowy nocnik. Jest łatwy w użyciu kiedy pojawi się potrzeba, po prostu go rozkładamy. Po użyciu wyrzucamy. Bezpieczny, trwały i funkcjonalny. Jest spakowany w kompaktową, małą paczuszkę, którą łatwo wrzucić do torebki.
Nawilżany papier toaletowy
Czym się różni od chusteczek nawilżających? Można go bez obaw wyrzucać do toalety, w przeciwieństwie do chusteczek. Nawilżany papier rozpuszcza się w wodzie! Gdy maluch zrobi kupę, to o wiele łatwiej mu wytrzeć pupę w każdej sytuacji, nawet w domu. Na dworze możemy też spokojnie nim wytrzeć rączki.


Narzuta na sofę z nieprzemakalną membraną od LuLaj
Doskonałe zabezpieczenie przed zamoczeniem i przesiąknięciem siusiu w sofę.
Gdy wydarzy się wypadek, wystarczy zdjąć mokrą kapę, a kanapa pozostanie zabezpieczona i sucha.
Spokój bezcenny!


Prześcieradło ochronne do łóżeczka LuLaj
Nieprzemakalne i jednocześnie oddychające, z powłoką antyalergiczną.
Doskonałe zabezpieczenie przed zamoczeniem i przesiąknięciem siusiu w materacyk.
Na obwodzie całego prześcieradła, w krytym tunelu, wszyta jest gumka, dzięki czemu nie przesuwa się ono nawet podczas nocnego wiercenia zapewniając ochronę całego materaca.
Po przesiusianiu, wystarczy wymienić prześcieradełko na nowe i dziecko może spokojnie spać dalej w swoim łóżeczku!


Pościel do nauki spania bez pieluszki LuLaj
Pościel z serii "Proud to be adult" została stworzona, aby sprostać okresowi uczenia spania bez pieluszki. Specjalistyczna membrana oddychająca i nieprzemakalna od strony śpiącego chroni kołdrę przed przemoczeniem. W przypadku zalania pościeli wystarczy zdjąć mokre poszewki i powlec nową. Kołdra zostaje sucha i właściwie zabezpieczona.
Najważniejsze, że to naturalna bawełna, całkowicie oddychająca i przepuszczająca powietrze.
Dzięki kołdrze i prześcieradełku możemy spać spokojnie. Wystarczy zmienić komplet na nowy i już. Nie trzeba prać kołdry, suszyć i martwić się jej zapachem.
W ochronną pościel warto zainwestować, bo  nocne moczenie się może zażyć się okazjonalnie nawet  do 5 roku życia.

Woreczek do zabrania ze sobą suchych ubranek na zmianę od LuLaj
Na wszelki wypadek lepiej być zabezpieczonym! W środku mamy koszulkę, spodenki i majtki. Miękki bawełniany worek, nie zajmuje dużo miejsca, można wrzucić go do torebki, na dno wózka lub zawiesić na wózku. W chwili wpadki, pomaga szybciej opanować sytuację i mieć nerwy na wodzy. Jesteśmy przygotowane na ewentualne przebranie i nie łapiemy nerwowo myśli.


Majtki treningowe
Zostały zaprojektowano po to, by ułatwić dziecku okres przejścia z  pieluszek na nocnik.  Przypominają tradycyjne majtki, ale wewnątrz mają ukrytą warstwę chłonną z membranami, której zadaniem jest zminimalizowanie możliwości przecieku po "wpadce". Maluch czuje wilgoć, która  mu przeszkadza.
Takie majteczki doskonale sprawdzają się na spacerze lub w podróży. Po wpadce nie zastanawiamy się, czy łapać dziecko pod pachę i przebierać, czy może wycierać plamę z podłogi w supermarkecie...

Nakładka ochronna na fotelik
Gdy często jeździmy samochodem, a dziecko już ma zdjętą pieluszkę warto pomyśleć o nakładce ochronnej. Ja jak zdjęłam pieluchę to już na zawsze. Nawet jak by mi było o wiele wygodniej to jednak nie założyłam pieluchy. Jak jedziemy i Nina zaśnie, to mam spokojne nerwy, że nawet jak się zsiusia to to nie będziemy mieć całego fotelika mokrego, a jedynie zmienię ciuszki i nakładkę.


A Wy jakie gadżety polecacie? Co się u was sprawdziło?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz