Kiedy Nina znudzi się jakąś zabawką i przestaje się nią zupełnie interesować, chowamy ją (w karton na szafie, jak Nina śpi). Po upływie jakiegoś czasu, wyjmujemy ją i na nowo zabawka staje się atrakcyjna.
Patent ten znany jest rodzicom nie od dziś. Na prawdę warto go stosować. Rozwija on procesy poznawcze dziecka. Dziecko przypomina sobie o tym, że już kiedyś widziało i bawiło się taką zabawką, a także próbuje zastosować ja w nowej rzeczywistości.
Bywa, że jednak zabawka się opatrzy, ale jest stosunkowo za duża, by schować ją do kartonu na szafie, co wtedy?
Można spróbować ją odnowić, stworzyć nowe perspektywy. Dzięki temu dziecko uczy się skupiania uwagi na czymś i rozwija swoją kreatywność.
Prezentowałyśmy Wam miesiąc temu domek dla rodziny świnki Peppa. Domek trochę już opatrzył się Ninie, dlatego postanowiłyśmy go lekko odnowić. Są w nim 2 nowe pokoje:)
Jest wanna pełnapiany, umywalka i toaleta. Na ścianie wiszą ręczniczki, a pod sufitem pranie.
W łazience jest nawet lusterko, zrobione na podstawie prezentowanego pomysłu tu :)
A na suficie wisi lampa.
Pod sufitem zawisła świąteczna girlanda zrobiona zwłóczki i małych kawałków papieru sklejonych klejem i pomalowanych w świateczne wzory.
Na ścianie wisi rodzinny portret domowników.
Jest kominek z płomieniami, a na nim wiszą skarpety, by Święty Mikołaj miał gdzie pochować drobiazgi. Ponad kominkiem wisi świąteczny wieniec.
Obowiązkowo jest choinka, a pod nią prezenty dla rodziny.
A dla Mikołaja poczęstunek,za to że ich odwiedził - ciasteczka i szklanka mleka.
Pozdrawiamy świątecznie
Nina, Bogna, Paulina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz