czwartek, 24 maja 2018

Disney Princess Kids Party - 4 urodziny Niny


Czas u nas biegnie ostatnio jak szalony. A to dlatego, że dokładnie 1 dzień po 4 urodzinach Niny nasza rodzinka powiększyła się o drugą córeczkę :) I tak mamy magiczną 4 w domu w 4 urodziny Niny :) co za zbieg okoliczności w cyferkach! 


Nina ostatnio uwielbia róż i księżniczki, dlatego wybór bohatera urodzin padł na księżniczki Disneya. Bajki te są magiczne i jak się przyjrzymy to pokazują coraz to silniejsze kobiety. Bardzo mnie to cieszy. W domu lubimy oglądać je wszyscy razem. Przypomina mi się od razu moje dzieciństwo:) 
Zapraszamy na Disney Princess Kids Party!


Na stole powitały gości księżniczki na piku. Kupione na Ali Express z kilkutygodniowym wyprzedzeniem. Efekt piorunujący za niewielkie pieniądze. Z mojej strony musiałam im wymyślić podstawki. Z świeczek tea light wyjęłam aluminiowe osłonki i wypełniłam je ciastoliną. Na kilka dni przed urodzinami wbiłam patyczki i poczekałam aż ciastolina zaschnie. Polecam. Super rozwiązanie!


Z naszego menu:

Sałatka owocowa:
  • 1 puszka brzoskwiń
  • ok 200 g winogron przeciętych na pół
  • 3 jabłka obrane ze skórki
  • 1 banan
  • 1 ananas (obecnie jest sezon, więc taki naturalny, a nie w puszce)
  • 2 pomarańcze
Wszystkie składniki kroimy w kostkę i mieszamy z sokiem z brzoskwiń.
Podajemy w miseczkach.
Smacznego! :)





Tort czekoladowy

  • 150 g masła
  • 150 g gorzkiej czekolady
  • 5 dużych jajek
  • 1 łyżka kakao
  • 170 g cukru


Tortownice o wymiarach 23 cm wykładamy papierem do pieczenia.
Czekoladę łamiemy w kawałeczki i rozpuszczamy na małej mocy palnika z masłem. Cały czas mieszając, aby czekolada nie przypaliła się. Jeżeli mamy kuchenkę gazową polecam zastosowanie kąpieli wodnej. My na indukcji spokojnie rozpuszczamy czekoladę w rondelku.
Kakao miksujemy z żółtkami.
Do żółtek delikatnie wkręcamy łyżką ostudzoną masę czekoladową
Białka z jajek ubijamy na sztywną pianę dodając partiami cukier.
Łączymy delikatnie łyżką białka z masą czekoladową.
Wlewamy do przygotowanej torownicy.
Pieczemy w nagrzanym piekarniku na 180 st. przez 25 minut.
Wyjmujemy z piekarnika i ostudzamy w formie.
Ciasto delikatnie opadnie tworząc wgłębienie na krem.

Krem:
  • 330 ml śmietany 30 %
  • 2 łyżki cukru pudru
  • 2 łyżki mascarpone
  • 1 czubata żyłeczka żelatyny rozpuszczona w bardzo małej ilości wody
Śmietanę ubijamy na sztywno.
Dodajemy cukier puder i mascarpone. Całość ubijamy do połączenia składników.
Wlewamy żelatynę i całość mieszamy.
Wykładamy masę na ciasto czekoladowe. Schładzamy w lodówce przez 6 godz.
Dekorujemy borówkami amerykańskimi.
I gotowe!


Na ścianie zawisła samodzielnie zrobiona girlanda ozdobiona na końcach balonami.
Girlandę przygotowałam sama - z tektury wycięłam proporczyki, na które nakleiłam wydrukowane z Internetu twarze księżniczek.
Na żyrandolu zawisły bardzo efektowne frędzle w tonacji różowej kupione na Allegro.
Obok balonu z literką 4 dodatkowo zawiesiłam różowe rozety kupione w Flying Tiger.
I tak małym kosztem wyszła księżniczkowa impreza na całego!
Radość Niny była tego warta! :)


Z racji noworodka w domu będzie nas trochę mniej na blogu. Nie zamykamy go! O nie!
Po prostu potrzebujemy czasu na adaptację. Mam nadzieję, że nas zrozumiecie :) 
Jak mała Jana zacznie przesypiać noce na pewno wrócimy z nową energią! 
Tymczasem ściskamy Was bardzo mocno i życzymy udanych wakacji! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz