niedziela, 21 maja 2017

Syrop z pędów sosny DIY - naturalny sposób na przeziębienia


Syrop z pędów sosny jest doskonałym lekarstwem na przeziębienia. Stosuję go odkąd Nina skończyła roczek. U nas sprawdza się idealnie. Gdy widzę, że Ninę coś rozbiera, zaczyna się katar i przeziębienie od razu wyjmuję syrop. Podaję 3 razy dziennie  po 1 łyżeczce. Przez około 5 dni.


Polecam dla dzieci i dorosłych. Doskonała alternatywa dla chemicznych lekarstw i syropów z konserwantami. Zawsze lepiej sięgnąć po to co natura może nam dać.


Jak zrobić syrop:
Jeżeli jest ciepła wiosna syrop robimy na początku maja. W przypadku chłodnej wiosny, jak w tym roku, syrop robimy w połowie maja.
Zbieramy jasnozielone pędy sosny o długości 8-12 cm. Ważne by wybierać takie, które mają brązową, lepką łupinkę.
Zbieramy max 1/3 pędów z jednego drzewka, tak by nie zrobić mu krzywdy.
Pędy sosny obieramy z łupinki. To najbardziej pracochłonna i brudna część.
Kroimy je w 3 cm kawałki i lekko zbijamy tłuczkiem.
Do czystego słoika na przemian wkładamy stłuczone pędy, przesypujemy je cukrem i następnie powtarzamy czynność. Kończymy warstwą cukru.



Słoik zakręcamy i odstawiamy na ok 4 tygodni.
Po tygodniu mieszamy słoikiem codziennie przez chwilę.
Po upływie 4 tygodni zlewamy zawartość słoika partiami na pieluchę tetrową i wciskamy. Syrop jest dość gęsty. Trzeba mieć bardzo dużo siły, by z pędów wycisnąć cały sok. Ale warto.
Jesienią, każda ilość syropu będzie na wagę złota!


Syrop zlewamy do czystych słoiczków. Przechowujemy w lodówce, lub jeżeli macie - w suchej piwnicy do roku czasu.

Życzymy dużo zdrowia!

1 komentarz:

  1. Nigdy przenigdy bic takiego nie robilam... Tzn przetworow i innych takich. Chyba sprobuje - fajna sprawa i zdecydowanie moze sie przydac 😉

    OdpowiedzUsuń