czwartek, 20 kwietnia 2017

Zabawa sensoryczna wymyślona przez 3 latka - dżdżownice na trawce


Tą zabawę wymyśliła sama Nina!
Ostatnio u nas dużo pada. Na spacerze co i rusz trafiamy na dżdżownice, które wychodzą z ziemi. Ninę i mnie zawsze fascynuje to zjawisko.
Dlatego, gdy wyciągnęłam plastelinę, by popracować nad rozwojem sensorycznym Niny. Ona stwierdziła, że dzisiaj będziemy lepić dżdżownice:)


Rodzice nie przepadają za plasteliną, bo jest ją ciężko usunąć z ubrania lub dywanu... a przy tym potrzeba siły żeby ją rozpracować. Ale to właśnie to gniecenie z odpowiednim naciskiem sprawia, że małe rączki pracują nad rozwojem sensoryki.
Plastelina jest trudniejsza niż, bardzo popularna i lubiana przez maluchy, ciastolina. Ale tak na prawdę rozwój sensoryczny dziecka rozwija się jedynie przy pracy nad gnieceniem plasteliny. Ciastolina jest jedynie miłym spędzaniem czasu razem z dzieckiem. Nina lubi i to i to, bo każda niesie za sobą inną zabawę. Dlatego nie należy się zniechęcać do plasteliny. Mimo, że potrzeba więcej siły, trzylatek na pewno sobie z nią z czasem poradzi.


Do zabawy potrzebujemy:
  • plastelinę w różnych kolorach
  • zieloną kartkę
  • wykałaczkę.
Z plasteliny odrywamy małe kawałeczki.
Dziecko lepi dżdżownice - czyli małe ruloniki.
Układa je na karce i lekko dociska tak, aby się przykleiły.


Nakłuwając je, z jednej strony, robimy oczy.
Im więcej się zmieści dżdżownic na kartce tym lepsze ćwiczenie dla małych rączek!


Pozdrawiamy w kaloszach, spod parasola :)
Nina, Bogna, Paulina

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz