środa, 7 września 2016

Subiektywny ranking pierwszych puzzli dla dzieci +2 lata



Puzzle to wspaniała zabawa z dzieckiem. Pobudzają logiczne myślenie, rozwijają zdolności manualne i spostrzegawczość. U nas sprawdzają się idealnie! Rozkładam na podłodze elementy i pomagam Ninie połączyć je ze sobą.
Przedstawię Wam dzisiaj subiektywny ranking puzzli, które same przetestowałyśmy w domu.Post powstał bez współpracy jakiegokolwiek wydawnictwa. :) To są moje przemyślenia.

Trefl, puzzle Na wsi 
Każdy zwierzaczek to coraz więcej elementów. Koń składa się z 2 klocków, krowa - 3, królik - 4, świnka - 5. Moim zdaniem to idealne pierwsze puzzle. Są najgrubsze z przedstawionych Wam w tym poście, bardzo trwałe i dość intuicyjne. Proste wzornictwo z ładnymi kolorami. Pomoc rodzica praktycznie sprowadza się do towarzyszeniu dwulatkowi:)



Nina chętnie po nie sięga i je układa. Jedyny minus to trochę słabe opakowanie zewnętrzne, u nas zostało zmiażdżone z radości podczas zabawy:)
Koszt 20-25 zł.



Czu Czu. Układam robaczki. Kreatywny zestaw puzzli 
W zestawie znajdziecie 5 czteroelementowych obrazków.
Puzzle wykonane są ze sztywnej tektury, łatwej do ułożenia przez małe rączki. Odporne i stosunkowo duże elementy pomagają dziecku w ćwiczeniu sprawności. Ładna grafika przyciąga wzrok. Moim zdaniem warto kupić dla swojego szkraba. Doskonałe jako pierwsze lub drugie puzzle. Nina polubiła je od razu.



Wybieram Ninie jeden obrazek i ona sama dopasowuje elementy. Dzięki temu, można z nią pracować na zasadzie wytłumaczenia na czym polegają puzzle.
Dużym plusem jest kompaktowe, zawierające mało miejsca, opakowanie.
Koszt 17 zł.



Zielona Sowa gra edukacyjna: Zwierzęta w ZOO

Zestaw edukacyjny składa się z książeczki, naklejek i puzzli.
Nina jest na razie na innym etapie książeczek, więc na pierwszy rzut wyciągnęłam puzzle.


Puzzle są dwuelementowe, najprostsze do ułożenia, z tych, które Nina posiada. Jednak nie polecam ich jako pierwszą układankę. Są ze stosunkowo mało sztywnej tektury i dziecko ma problemy na początku, by je wpasować.


Ogólnie te puzzle są najmniej lubiane przez Ninę, ze względu na ich oszczędne wykonanie.
Ten zestaw to dla mnie trochę poplątania z pomieszaniem. Książeczka jest już dla starszego dziecka, kojarzącego zwierzaki i manualnie pracującego z naklejkami. A do tego zestawu dołączone są puzzle  dwuelementowe. Gdy Nina już sama nauczyła się układać puzzle, to te były dla niej za proste. Mało sztywne, sprawiały trudności na początku, więc sięgnęła po nie jak już opanowała 4  elementy, co sprawiło że te już nie były żadnym wyzwaniem.
Na plus jest grafika. Zwierzaki są ładnie namalowane i bardzo dobrze są dobrane kolory.
Myślę, że najmniej dopracowany zestaw ze wszystkich. Po naszych testach, na pewno nie kupiłabym jakbym miała jeszcze raz wybór.
Cena to ok. 20 zł.



Castorland, Puzzle Zwierzęta z dziećmi
Każdy zestaw zwierzaczków ma coraz więcej elementów. Koty składają się z 4 klocków,  pieski - 5, koniki - 6, krówki - 7. Puzzle są wykonane na sztywniejszej niż poprzednie (z Zielonej Sowy) tektury. Są na granicy sztywności, aby dziecku było łatwo je układać i zachowały swoją trwałość.
Dużym minusem jest wzornictwo. Mało koloru i mało wyraziste obrazki. Jednak jest to wada tego konkretnego zestawu, a nie całej firmy, bo inne ich układanki, o których piszę niżej graficznie są super. Warto przyjrzeć się obrazkom i wybrać żywsze kolory. Dziecko dopiero się uczy, więc łatwiej będzie mu kojarzyć elementy. 
Duże elementy układanki są na pewno atutem.


Cena to ok. 20 zł.


Castorland, Puzzle 2w1 Cinderella



Puzzle o ładnej grafice i żywych kolorach. Super sprawdziły się jako układanki następne.
Zestaw składa się z się z 2 oddzielnych obrazków o zróżnicowanym stopniu trudności - jeden 9 elementowy, drugi 15.
Elementy są już mniejsze, ale jeszcze nie takie małe, by dziecko miało z nimi problemy.
Cena jest bardzo korzystna - za 2 układanki zapłacimy 16 zł. Są one na granicy sztywności, ale w sumie Nina radzi sobie z nimi całkiem sprawnie.
Jedyny znaczący minus to wielkie opakowanie, które zajmuje dużo miejsca na półce.


Jeżeli nie macie pomysłu na prezent - super rozwiązaniem będą zawsze puzzle!!!
Myślę, że układanek nigdy za wiele, a są o wiele lepsze niż słodycze!

Nina, Bogna, Paulina

3 komentarze:

  1. Super blog! W pełni profesjonalne notki, jest na czym oko zawiesić. :) Fajne zdjęcia i na prawdę przydatne porady.
    Zapraszam do mnie :) http://bylasobiepanda.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój synek uwielbia takie puzzle :)
    https://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/09/uwielbiam-szperac-w-internecie.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja córka również lubi układać puzzle. U nas seria maxi z trefl się sprawdzała w tym wieku ;) juz przeszliśmy na trochę mniejsze ;)http://pani-domowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń