Moi rodzice mają dar bycia wizjonerami. W czasach kiedy nikt nie myślał o spędzaniu wolnego czasu poza domem lub rodziną oni marzyli o swojej działce rekreacyjnej. Kupili od gospodarza kawałek pola pomiędzy niczym, tuż nad samym jeziorem. Latami obmyślali koncepcje swojej działki. Walczyli o przyłączenie prądu i wody, pozwolenie na budowę. A my mieliśmy gdzie spędzać wakacje:)
Nie mieliśmy babci na wsi, gdzie można by było pojechać na 2 miesiące, więc takie rozwiązanie było dla nas idealne. Teraz gdy ja mam swoje dziecko myślę, że to był strzał w 10! Z dala od ruchliwych dróg, między jeziorem a polami mamy swoją ostoje. Nina wprost uwielbia tam być. Tak jak i ja:)
Dla mnie wakacje to Mazury :) Każdy weekend planuję tak by udało się TAM być. Urlop koniecznie w połowie TAM.
KOCHAM!
Autorem zdjęć jest jak zwykle Paulina! :) Moje guru fotografii!
Pozdrawiamy wakacyjnie
Nina, Bogna, Paulina
Ja również uwielbiam Mazury i nie wyobrażam sobie wakacji bez jeziora, ogniska i namiotu. Piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce, Tak dawno nie odwiedzałam naszych Mazur a szkoda, bo są niesamowite!!!
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce, Tak dawno nie odwiedzałam naszych Mazur a szkoda, bo są niesamowite!!!
OdpowiedzUsuń