niedziela, 9 lipca 2017

Pożegnanie z pieluszką - zaczynamy!



Odzwyczajenie dziecka od pieluszki to bardzo trudny okres zarówno dla smyka jak i jego rodziców.
Nie ma co się oszukiwać. Będzie ciężko i trzeba się na to nastawić.
Najważniejsze to wytrwałość, konsekwencja i cierpliwość!

To, kiedy zdejmiecie pieluszkę swojemu dziecku zależy tylko od Was. Ważne, aby każde z domowników było na to gotowe. Wybierzcie dogodny czas dla siebie, nie sugerujcie się innymi. Pamiętajcie, w tym procesie uczestniczycie Wy - rodzice i Wasze dziecko.
Będziecie musieli poświecić swój czas i energie głównie w tematyce potrzeb fizjologicznych. Każdemu zdarzają się na tym etapie chwilę zwątpienia, dlatego ważne, aby dwoje rodziców było dla siebie wsparciem i aby mieć w sobie motywację.
Obserwując Ninę widzę, że dopiero po skończeniu 2 lat rozumie i umie skojarzyć, kiedy robi siusiu lub kupę. W zeszłe wakacje, gdy miała roczek próbowałam ją oswoić z nocnikiem. Kupiłam najprostszy, by nie traktowała go jak zabawkę. Sadzałam i tłumaczyłam, ale to zdecydowanie było za wcześnie. Zupełnie naturalnie odpuściłam. Dziecko musi rozumieć co się z nim dzieje.
Wracamy do tematu. Nina ma 2 lata i już jest świadoma swojego ciała.
Przedstawię Wam dziś 5 uniwersalnych zasad, które sprawdzają się w większości przypadków. Resztę musicie dograć sami :)
Pamiętajcie każde dziecko jest inne i każdy rodzic jest inny. Przy odrobinie cierpliwości i wytrwałości sami znajdziecie zloty środek.

Na szczęście Ninie samej przeszkadza mokra pielucha. Gdy zrobi siku często zaczyna sama się rozbierać, bo nie lubi jak ma choćby wilgotno.


1. Najlepiej odzwyczajać dziecko od pieluszki latem

Jeżeli dziecku zdarzy się "wpadka", nie ma obaw że się przeziębi.
Pranie o wiele szybciej schnie!
Latem każdy ma więcej energii i też dużo więcej cierpliwości. Łatwiej nam wskrzeszać w sobie optymizm, mimo powtarzających się porażek. A zdarzać się one będą na pewno!

Zwijamy wszystkie dywany w domu, aby zaoszczędzić sobie nerwów i kosztów prania.
Mieszkanie jest nagrzane i nie ma problemów, że od podłogi ciągnie. W chłodniejsze dni polecam rozłożenie na podłodze puzzli piankowych. W ramach "wpadki" można je umyć bardzo prosto w wannie lub pod prysznicem.

Przystosowujemy garderobę. Rezygnujemy z body. Ważne, by szybko i łatwo dziecko mogło się rozebrać. Najlepiej sprawdzają się spodenki na gumkę, t-shirt, koszulki i dla dziewczynek sukienki. Jest ciepło, więc ubieramy dziecko przewiewnie.

*Pamiętajcie, że latem najważniejsze, by dziecko dużo piło. W żadnym wypadku nie można mu ograniczać płynów, by mniej siusiało! Nie pomoże to w nauce odpieluchowania, a może spowodować problemy ze zdrowiem!

http://pl.dawanda.com/shop/LuLaj
Wodoodporna i oddychająca pościel LuLaj

2. Najważniejsza jest konsekwencja i cierpliwość

Konsekwencja . To chyba zasada, która dobrze jak towarzyszy rodzicom na każdym etapie rodzicielstwa. Najtrudniejsza w realizacji, ale i najbardziej pomocna.

Konsekwencja w przypadku oduczania od pieluchy wiąże się z wysadzaniem dziecka za każdym razem, gdy to zgłosi. Nawet gdy właśnie przyszłaś z pracy, jesteś zmęczona, bo to był trudny dzień i nie zdążyłaś jeszcze nawet usiąść.. nie ma chwili oddechu! Wołanie SIKU! zazwyczaj będzie w najmniej oczekiwanym momencie dla CIEBIE... gdy właśnie przypala się coś na patelni, gdy musicie wychodzić bo jesteście spóźnieni, gdy dostałaś maila na którego czekałaś tydzień i chcesz go przeczytać, gdy robisz zakupy lub z samego rana, gdy jeszcze Twój mózg nie zdążył przyswoić, że JUŻ świta.
Trudno! Trzeba to jakoś przejść!
W chwilach zwątpienia pamiętajcie, im większa konsekwencja i cierpliwość tym szybciej powinno się udać dojść do celu. Lepiej zareagować i rzucić wszystko na każde SIKU! niż potem, prać, sprzątać i mopować podłogę po raz setny...
Na początku używaliśmy pampersów jedynie na noc lub dzienną drzemkę, ale po opanowaniu nocnika zrezygnowaliśmy z nich w ogóle. Ważne, by Nina wiedziała, że do pampersa się nie załatwia. U nas sprawdziła się doskonale moja pościel ochronna od LuLaj. Nawet jak Nina przesiusiała się w nocy, to wystarczyło zmienić poszewki.
Na wyjścia polecam ubieranie dziecku majtek treningowych.

Wodoodporna i oddychająca pościel od LuLaj

3. Porażka buduje zwycięstwo!

Nie zrażajcie się porażkami.
Zdarzają się fałszywe alarmy. Dziecko woła, my rzucamy wszystko, a tu fałszywy alarm... Smyk  ewidentnie chciał poczuć uwagę rodzica...
Następnym razem rodzic przeczuwa, widzi jak dziecko zaczyna się wiercić i mówi - chcesz siusiu? Dziecko zaabsorbowane zabawą odpowiada NIE i... znów sprzątanie i pranie...

Tylko dystans pomoże Wam przy posiusianiu się dziecka w miejscu publicznym...
Grunt to cierpliwość, i pozytywne myślenie! :)

*Pozwalajmy nosić dziecku nocnik po domu. Załatwianie się w różnych pokojach pomaga dziecku wypracować akceptację do załatwiania się w rożnych miejscach, często po za domem.

Wodoodporna i oddychająca pościel od LuLaj

4. Każde dziecko jest inne i każdy rodzic jest inny, dlatego każdego droga jest inna. PAMIĘTAJCIE O TYM! Porównywanie się jest bezzasadne!

Mnie i Krzyśka mamy wychowywały na pieluchach tetrowych. Pampersów nie było. Nie dziwne więc, że zależało im na jak najszybszym nauczeniu nas korzystania z nocnika.. Lepiej po raz setny wysadzać dziecko niż prać tetrę...
Nina korzysta z pampersów. Jest o wiele łatwiej. Wystarczy zmienić pieluszkę, a starą wyrzucić. Łatwo zauważyć, różni nas z naszymi mamami pokolenie, realia i potrzeby. Zupełnie inna droga.

Nie ma nic gorszego niż porównywanie do innych dzieci. Tak na prawdę nie ma żadnego znaczenia czy znajomi lub sąsiedzi Wasi, Waszych rodziców, odpieluszkowali dziecko wcześniej czy później niż Wy. Każde dziecko jest indywidualistą. Każde inaczej dojrzewa i w innym czasie zakomunikuje potrzebę zrobienia siusiu. Docinki z otoczenia na pewno niczemu nie służą i nie przyspieszają pożegnania z pieluchą. Pamiętajcie uratuje Was dystans!

*Pediatrzy, opierając się na wiedzy o rozwoju dziecka, zaznaczają, że najkorzystniej jest, aby pożegnanie z pieluchą zacząć w okolicy 2 urodzin dziecka i skończyć przed przedszkolem. Kiedy to konkretnie będzie, zależy od Was i Waszych smyków.

Wodoodporne i oddychające prześcieradło od LuLaj

5. Spokój i pozytywne wzmacnianie

Wczujcie się w sytuacje dziecka. Dotychczas nie musiało myśleć o tym, czy chce mu się siusiu czy nie. Angażowało się w  zabawę na całego i już. Tymczasem sytuacja się zmienia.
To na prawdę trudne.
Wasza irytacja i nerwowość na pewno nie pomogą mu w tej sytuacji.
Dziecko akceptuje nową sytuację o wiele szybciej, jeżeli w rodzicach jest spokój i konsekwencja.

Nie pytajcie się dziecka co 5 min, czy mu się chce siusiu. Zbyt częste pytania spowodują, że dziecko machinalnie będzie mówić NIE. Najlepiej spokojnie obserwować. Gdy tylko widać po smyku nerwowe zachowania lub przytupywanie wtedy od razu wkraczamy z nocnikiem:)

Zdarza się, że dziecko siedzi na nocniczku dobre pół godziny i nic. Wstanie i od razu siusia w majtki.
Czemu? Nawet maluch musi być zrelaksowany, aby załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. Jeżeli jest zbyt przejęty, żeby spełnić oczekiwania rodzica, nie umie się zrelaksować,. Presja go blokuje. Dopiero gdy rodzic odpuści, wtedy się rozluźnia i sisuisu samo leci... Dlatego jest tak ważny w Was spokój i opanowanie.

Pochwała jest w tym okresie naszą największą przyjaciółką! Gdy dziecko widzi radość mamy, po tym jak zrobiło siku do nocnika to będzie chciało to powtórzyć.Ale tu chodzi o taką prawdziwą radość, ten błysk w oku, kiedy nie ma obok, telefonu komórkowego, włączonego laptopa czy telewizora.
Unikałabym dawania nagrody rzeczowej typu cukierków. O wiele lepsze dla waszej relacji będzie pochwała, przytulas i bicie brawo!

http://pl.dawanda.com/shop/LuLaj/3777607-Przecierado-ochronne
Prześcieradło ochronne LuLaj
Najważniejsze by realnie być w tym czasie z dzieckiem (odkładamy telefon, ulubione seriale czy czasopisma), trzeba dziecko obserwować i pomagać mu w tym okresie. Do tego są potrzebne na prawdę duże pokłady cierpliwości. Gdy już nie mamy siły, poprośmy o pomoc, niech tata się wykaże lub babcia pomoże. Pamiętajcie dystans to podstawa!

Na zdjęciach: pościel i ochronne prześcieradełko zabezpieczające materac przed zalaniem od LuLaj

5 komentarzy:

  1. Ten etap jeszcze przed nami. Mała ma teraz 14 miesięcy i widać, że jeszcze nie wie za bardzo o co nam chodzi z tym siku;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nina w zeszłe wakacje miała właśnie 14 miesięczny i też nie rozumiała kiedy robi siusiu. Nie ma co za wcześnie, bo to tylko za dużo stresu dla rodziców. Wstrzymaliśmy się i w tym roku poszło super!

      Usuń
  2. My powoli chcemy zacząć odpieluchowanie. Zuzia skończy zaraz 20 miesięcy, ale jeszcze nie za bardzo rozumie, kiedy robi siusiu. Jeśli nie ma pampersa i zrobi siku, gdy nie widzę, przybiega po mnie i pokazuje, co się stało. Ale jest trochę zdziwiona. :) Póki co postępem jest to, że w ogóle chce gołą pupą usiąść na nocnik. Wcześniej tylko w ubranku. Zobaczymy co dalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymam mocno kciuki! Po woli się uda, przed Wami całe wakacje!

      Usuń
  3. My podchodziliśmy do tematu dwa razy. Za pierwszym razem sukces, ale synek wylądował na miesiąc w szpitalu, w straszne upały, nie miałam sił pociągnąć tematu... Poza tym zdarzały nam się nocne wpadki, co przy szpitalnym życiu było uciążliwe (tak częsta zmiana pościeli). Po tej szpitalnej akcji nie chciał wrócić do nocnikowania i odpuściliśmy. Pewnego dnia po prostu zdjął pieluchę, usiadł na nocnik, zrobił siusiu. Od tamtej pory już nie pozwolił sobie pieluszki założyć. Miał wtedy ponad 2 lata :)

    OdpowiedzUsuń