Maj to w naszym domu miesiąc urodzin.
Najpierw Nina potem mój brat (ojciec chrzestny Niny), ja, a zaraz za mną moja mama :)
W tym roku wyprawiłam Ninie i mnie wspólne urodziny pod hasłem BALONOWA IMPREZA!
Do picia jak na zdrowym kinderbalu przystało była lemoniada!
Do dzbanka wystarczy wlać ciepłą wodę, sok wyciśnięty z połowy cytryny i posłodzić 3 łyżkami miodu. Orzeźwiający napój w sam raz na upały!
Jagodowa tarta została ozdobiona własnoręcznie zrobionymi dekoracjami.
Z kolorowego papieru wycięłam dziurkaczem ozdobnym rozetki, skleiłam je w środku wkładając wykałaczkę. Prosta a efektowne!
Torty w tym roku upiekłam bezowe.
Nina - tort bezowy z czekoladowym kremem - Gooey chocolate stack.
Ja - beza Pavlova z mrożonymi malinami.
Pycha!!!!
Na torcie ozdoba z proporczyków i koniecznie fajerwerki!!!
Przyjęcie zyskało miano PeTaRdA!
Zabawa była przednia:)
A Wy kiedy obchodzicie urodziny?
Do zabawy było dużo balonów. Połowa nadmuchanych przeze mnie i Krzyśka, połowa napełnionych helem. Pod sufitem przywiesiłam kiście balonów w 3 kolorach - białym, lekko różowym i mocno różowym, by zyskać efekt ombre:)
Dodatkowo były balony wypełnione helem z wstążeczkami, by można było je złapać i ściągnąć spod sufitu. Ninie najbardziej się podobały właśnie te:)
Kolorowe balony oraz butlę z helem można kupić na allegro.
Pozdrawiamy
Nina, Bogna, Paulina :)
Wszystkiego najlepszego dla moich kochanych solenizantek :*
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
UsuńA na stole konwalia. .... trucizna. Dzieci z dala od konwalii!
OdpowiedzUsuńŚwieże kwiaty to przepiękna dekoracja. Więc konwalie stały na środku stołu Zgadzam się. Dzieci były z dala od konwalii. Nie jadły ich i nie dotykały:)
UsuńI u nas maj to imprezowy czas :)
OdpowiedzUsuń