Zabawę w pieczątki z ziemniaka pamiętam ze swojego dzieciństwa. Doskonała zabawa już od 20 miesięcy na myślenie kreatywne - jak inaczej możemy wykorzystanie to co mamy obok siebie na co dzień.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że pieczątki z ziemniaka nigdy nie wyjdą tak perfekcyjnie i tak bogate w szczegóły jak te ze sklepu. Ale nie o to tu chodzi!
Liczy się wykorzystanie tego samego przedmiotu w zupełnie inny sposób i wspólna zabawa.
Potrzebne będzie:
- ziemniaki lub kartofle (jak kto woli:)) nie za duże, by łatwo było dziecku wziąć je do rączki
- mały, ale ostry nożyk
- farby do malowania palcami
- kartki papieru
Z każdej połówki wycinamy wzorek. U nas to proste wzory - kwadrat, trójkąt, prostokąt i N (jak Nina:))
Na spodeczki wykładamy po trochu farb w różnych kolorach.
Wystarczy umoczyć pieczątkę w farbie i przyłożyć do papieru!
Do dzieła!
Nina była wniebowzięta! Pieczątki zajęły ją na dłuższy czas! Polecam zabawę każdemu!
*Pamiętajcie, żeby nie zostawiać dziecka przed ukończeniem 3 lat samego w trakcie zabawy! Trzeba pilnować, by dziecko nie próbowało jeść farb lub surowego ziemniaka.
Nina, Bogna, Paulina
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz