Przepis na placuszki bananowe przyniosła mi Paulina.
Jest prosty w przygotowaniu i przede wszystkim potrzebne jest mało składników, by go zrobić.
W sam raz na podwieczorek! U nas zajada się nimi cała rodzina. Polecam!
Nina ostatnio jest moim nieodłącznym pomocnikiem w kuchni :)
Wobec czego została zaangażowana w przygotowanie razem z nami placuszków. Radość, że może coś zrobić sama w kuchni była przeogromna. Myślę, że to zadziałało, że o wiele bardziej jej smakowały. Zajadała z apetytem. Jak nie mój niejadek:)
Składniki:
- 3 łyżki mąki pszennej
- 1 jajko
- 0,5 szklanki mleka (dolewamy w trakcie, ilość zależy od konsystencji)
- 1 banan
- 1łyżeczka cukru waniliowego
- olej
Obieramy banana i rozgniatamy go widelcem na talerzyku.
Do miski wsypujemy mąkę, dodajmy jajko, i 0,5 szklanki mleka. Mieszamy do konsystencji gęstej śmietany. W miarę potrzeby, gdy masa jest za gęsta, dodajemy mleko.
Do masy dodajemy rozgniecionego banana i cukier waniliowy. Całość mieszamy.
Na patelni rozgrzewamy niewielką ilość oleju. Robimy kleksy z ciasta tak, żeby powstały małe placuszki. Przewracamy po chwili placuszki, by każda strona miała złoty kolor.
Podajemy ciepłe, lekko oprószone cukrem pudrem :)
Smacznego!
Nina, Bogna, Paulina
Mniam ! nawet sobie bym to przyrządziła ! (:
OdpowiedzUsuńŚmiało. Polecam
UsuńNa prawdę warto!
OdpowiedzUsuńBogna
Moje dzieci uwielbiają placuszki z bananami
OdpowiedzUsuń